Problemem jest przede wszystkim to, że GOG sobie na to zasłużył i nie wyciąga wniosków.
Zatrudniają ludzi niekompetentnych, weszli w system korporacyjny - efektem tego jest brak myślenia i bezrefleksyjne stosowanie schematów. Powyżej szarego pracownika nikt tego nie weryfikuje, tylko wyższym szczeblom, które nie mają pojęcia o istocie spawy przedstawia tabelki. W tabelkach większe liczby, więc to musi być ok, na pewno odpowiedzialny jest ktoś inny - pewnie to źli użyszkodnicy byli.
Skoro zgodziłem się na ten newsletter, to nie potrzebuję go otrzymywać w formie wiadomości o spadku po astronaucie. Te clickbaitowe tytuły to głupota. Ale tabelki same się nie wypełnią liczbami - pustymi, bo zniechęconych klientów, ale to nie jest dla korpo istotne. A żeby można było to wykazać, to np. grafiki zawierają jakąś metodę weryfikacji ile razy zostały wyświetlone. Przynajmniej kiedyś tak się robiło, może teraz jest inna metoda, ale sprowadza się do tego samego - mail zawiera coś, czego tam nie powinno być, naruszające prywatność lub bezpieczeństwo osoby je otwierającej. I nie ma znaczenia, że GOG wykorzystuje to tylko do swoich celów. Dzisiaj tak, a jutro, kto wie? Z resztą już dzielą się danymi z social mediami. Niby możesz się nie zgodzić, ale nie masz tego jak zweryfikować. Podobnie sprawa ma się z pewnym molochem, który sobie hula po GOGu. Tabelki same nie wypełnią się. A że później wpisując jakąś frazę w wyszukiwarce dostajesz wyniki niezwiązane z poszukiwaną treścią, a z poprzednią aktywnością, np. na GOG, to przykra sprawa.
Oddzielnym problemem jest "przyzwolenie" przez użytkowników korporacjom, takim jak wymieniona przez poprzedników, na takie traktowanie klienta jak debila. Jeśli coś oznaczam, że nie jest dla mnie spamem, to powinno nim nie być, dopóki nie zmienię zdania.
Chociaż i tak, to nie jest największy problem z tego typu molochami. Z powodu cichego przyzwolenia i akceptacji obecnego stanu rzeczy przez tzw. większość, mam właśnie problem z jednym mailem i okazuje się, że nie mam żadnych możliwości wyjścia z sytuacji, bo rządzi moim mailem bot/algorytm, a nie ja. Nie ma możliwości kontaktu z człowiekiem. Od razu uprzedzę - nie było żadnego włamu, konto nie miało żadnych podejrzanych aktywności. Po prostu dawno nie miałem potrzeby logować się na nie. Jest wciąż aktywne, ale ja nie mam do niego dostępu, bo bot jest nieusatysfakcjonowany ilością informacji, jakie o mnie posiada. No i wuj, no i cześć.
Post edited November 03, 2024 by topolla